Rozdział 231 W ogóle nie rozumiesz, czym jest miłość
Reece spojrzał na Caitlin. W jej oczach było widać głęboką urazę, a uczucie, jakie mu dawała, było dla niego bardzo obce. Kiedy Caitlin wydobyła na światło dzienne wszystkie jego brudne uczynki, poczuł się, jakby ostry sztylet przebił mu klatkę piersiową, bardzo bolesny i nie do zniesienia.
Zawsze starał się zrozumieć, gdzie jest granica Caitlin. Chciał wiedzieć, jakie miejsce zajmuje w jej sercu. Ale teraz, patrząc w jej zimne, a nawet mściwe oczy, zdał sobie sprawę, że to coś, czego nie mógł znieść.
„Catherine, czy uważasz, że to w porządku, że mnie tak oczerniasz?”