Rozdział 122 Czy powinnam go nadal nienawidzić?
Reece odłożył telefon, jego oczy były nieco ciemne i niewyraźne, jakby ogarnęła go zima, a ten przerażający nastrój przesiąkł całe biuro.
Sekretarka mimowolnie wzdrygnęła się, wchodząc. „Prezydencie Hart, pani Hart zadzwoniła i poprosiła pana, aby złożył pan wizytę w rezydencji Hart dziś wieczorem”.
„Wynoś się!” warknął Reece. Był w piorunującym nastroju.