Rozdział 1195 Kim ona jest?
Maxa Coopera nagle ogarnęło uczucie duszenia.
„Nan Xian...” w głosie Caitlin Clarke można było usłyszeć nutę zagubienia i smutku.
Max Cooper nie widział nic poza morzem szkarłatu przed sobą, niekończący się przypływ morderczych intencji wypełniał jego pierś. To było tak, jakby głos wciąż krzyczał mu do ucha: „Zabij ją, zabij ją!”