Rozdział 66 Jego prawdziwa tożsamość
Natalie, nie mogąc powstrzymać łez, przycisnęła twarz do twarzy Jarvisa.
Było jej tak zimno, że myślała, że nie żyje.
Deszcz mieszał się z krwią płynącą z rozcięcia na jego twarzy.
Natalie, nie mogąc powstrzymać łez, przycisnęła twarz do twarzy Jarvisa.
Było jej tak zimno, że myślała, że nie żyje.
Deszcz mieszał się z krwią płynącą z rozcięcia na jego twarzy.