Rozdział 48 Czy to dziecko naprawdę nie żyje?
Łzy dziecka były potężną bronią.
W jednej chwili Natalie została pokonana. Westchnęła z rezygnacją.
„Dobrze. Pomogę ci znaleźć twojego brata”. Natalie spojrzała na desery na stole. W krótkim czasie, który minął, chłopiec zjadł prawie wszystko. Wyglądało na to, że był naprawdę głodny.