Rozdział 461
Jednak było oczywiste, że Emma była tu dzisiaj specjalnie dla Sabriny. Czy to z powodu Ryana przyszła dziś, żeby się kłócić? Jeśli nie, czy była tu, żeby pomóc Ruth dać upust irytacji, którą czuła? Sabrina domyśliła się, że powinna tu być z powodu Ryana. W końcu Emma i Ruth również nie mają ze sobą wiele wspólnego.
W tym momencie Sabrina nie miała innego wyjścia, jak tylko zabrać głos. Jej ton pozostał spokojny: „Pani Emmo, jestem po prostu kiepskim pracownikiem. Jeśli uważasz, że nie nadaję się do pracy tutaj, to natychmiast złożę wypowiedzenie”.
„ Nie! Nie! Nie!” Emma pokręciła głową z uśmiechem. „Zdecydowanie nie jesteś tak prosta, jak biedny pracownik, panno Scott.”