Rozdział 385
Sabrina chciała jedynie wytargować sobie podwyżkę o dwa tysiące, więc to, że zaoferowano jej pięć tysięcy, było całkowicie poza jej oczekiwaniami. Ale prawdę mówiąc, wolałaby mniej toksyczne środowisko, gdyby miała zostać.
„Akceptuję, Dyrektorze. Ale mam warunek” – powiedziała. „Nie chcę już pracować dla Lindy, chcę być jej przełożoną. Wszystko, co zrobi, będzie musiało przejść przeze mnie. Czy możesz to załatwić?”
Nie chodziło o to, że Sabrina chciała dręczyć Lindę. Już pierwszego dnia, gdy weszła do firmy, zdała sobie sprawę, że Linda była genialna w swoich projektach, gdy przeglądała plany Lindy, choć podchodziła do projektowania w stylu różniącym się od Sabriny.