Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 1389

„W końcu matka pani Ford nękała mojego pradziadka od dziecka i nawet udało jej się uzyskać nazwisko rodowe mojego pradziadka. Nawet moja matka i ja nie mamy zaszczytu uzyskania nazwiska Shaw, mimo że jesteśmy tak blisko mojego pradziadka. Ale... taka kobieta, jak ona mogła...” Lori zatrzymała się w pół słowa. Jej wyraz twarzy i słowa pozostały wyrozumiałe i niewinne, jakby tylko przypadkowo została w to wciągnięta. Wzruszyła ramionami i spojrzała na starego Mistrza Shawa oczami łani. „Myślę, że powinniśmy pozwolić mojemu pradziadkowi zdecydować”.

„Wujku?” zawołała, a stary Mistrz Shaw podniósł wzrok i spojrzał na nią. Natychmiast kontynuowała: „Nie bój się, wujku. Mama i ja zajmiemy się tobą dzisiaj, wszystko będzie dobrze. Poza tym, nawet konflikty, które miały miejsce dekady temu, muszą zostać ostatecznie rozwiązane. Skorzystajmy z dzisiejszej okazji na rodzinnym bankiecie wujka Seana i rozwiążmy wszystko. Wiem, że niektórzy ludzie mogą się sfrustrować i stać się agresywni po ujawnieniu, więc nie martw się, wujku, mama i ja cię ochronimy. Kiedy jesteśmy tu we dwoje, nie pozwolimy nikomu spróbować wykorzystać mojego wujka!”

Ton Lori stawał się coraz bardziej prawy, gdy mówiła dalej, a jej słowa wskazywały bezpośrednio na Sabrinę i Glorię. Spojrzała na Sabrinę, która pozostała spokojna, i na Glorię, która wydawała się niezwykle zaniepokojona. Jednak gdy tylko skończyła, Marcus uderzył pięściami w stół i wstał.

تم النسخ بنجاح!