Rozdział 1388
Stary Mistrz Shaw nie odpowiedział na pytanie Sebastiana i nadal patrzył w dół.
„Wiem, co myśli mój wujek, lepiej niż ktokolwiek inny” – powiedziała Jennie. Ostatnio to ona opiekowała się starym Mistrzem Shawem. Widziała na własne oczy, jak wściekły był stary Mistrz Shaw, gdy Gloria zapukała do jego drzwi. Był tak wściekły, że prawie zakrztusił się własnym oddechem. Gdyby nie ona, która zajęła się nim na czas, stary człowiek umarłby ze złości na nieślubną córkę, której nigdy nie uznał. Jennie wiedziała, jak bardzo stary Mistrz Shaw nienawidził swojej nieślubnej córki, odkąd miała trzy lata. Nawet Marcus nie znał wszystkich szczegółów konfliktu między nimi, ale ona znała go jak własną kieszeń. Pogarda starego człowieka wobec swojej nieślubnej córki była głęboko zakorzeniona w jego sercu. Nikt przy tym stole nie mógłby lepiej reprezentować starego pana Shawa w kwestii tego, co myślał o córce swojej nieślubnej córki, niż Jennie. Delikatnie poklepała starego pana Shawa po plecach i powiedziała z przekonaniem: „Myślę, że mogę reprezentować mojego wujka w przekazywaniu jego myśli i opinii na temat tego, jak to rozwiązać”.
„Mamo!” Właśnie, gdy Jennie skończyła mówić, Lori zaprotestowała. „Mamo! Nie możesz całkowicie reprezentować mojego pradziadka, prawda? Pozwól mu się tym zająć samemu. Wiem, że jesteś osobą o dobrym sercu. Kiedyś byłaś najlepszą przyjaciółką Glorii, gdy byłaś młoda, zawsze się o nią troszczyłaś i z pewnością chciałabyś błagać o litość w jej imieniu. Jednak czy nie powinniśmy wziąć pod uwagę również uczuć pradziadka? Proszę, nie nalegaj na reprezentowanie mojego pradziadka w kwestii tego, co zrobić z Glorią i Sabriną, ponieważ kara, którą wybierzesz, będzie najłagodniejsza, ale nie byłoby to sprawiedliwe wobec mojego pradziadka”.