Rozdział 1164
Ton jego żony był niesamowicie ostry. „Noah Hill, żenisz się z moją rodziną! Z moją rodziną! Od tego dnia jesteś członkiem mojej rodziny. Dlaczego stary wieśniak miałby przyjść na mój ślub? Moi rodzice to zorganizowali, a gdyby się pojawiła, tylko by upokorzyła moich rodziców!”
Noah był wściekły. „Jeśli chcesz się ożenić, moja matka musi zostać zaproszona! W przeciwnym razie przygotuj się na rozwód!”
Tej nocy jego żona płakała tak bardzo, że ledwo mogła mówić. Płacząc, nawet strofowała Noaha za to, że jest zimnym i bezdusznym potworem. „Moi rodzice są dla ciebie tacy mili, że dali ci całe towarzystwo. Co do mnie, jestem absolwentem uniwersytetu, ale wcale nie patrzyłem na ciebie z góry. Co więcej, mój syn bardzo cię lubi. A ty? Nasza ceremonia ślubna jeszcze się nie odbyła, a ty już planujesz przejąć moją rodzinę?”