Rozdział 113
Sebastian miał uroczysty wyraz twarzy. Jego męska, brązowa cera niosła ze sobą głębokie poczucie smutku.
Mimo to nie pozwolił sobie na okazanie jakichkolwiek emocji.
Z twarzą smutną i zmęczoną patrzył na Sabrinę bez ruchu.
Sebastian miał uroczysty wyraz twarzy. Jego męska, brązowa cera niosła ze sobą głębokie poczucie smutku.
Mimo to nie pozwolił sobie na okazanie jakichkolwiek emocji.
Z twarzą smutną i zmęczoną patrzył na Sabrinę bez ruchu.