Rozdział 524 Lepiej, żeby kobieta była zacięta (część pierwsza)
„Edwardzie, w końcu wiem, dlaczego tu jesteś. Jesteś tu, żeby mnie zdenerwować”. Daisy nagle się zatrzymała. Uniosła brwi i spojrzała na Edwarda. Jej zachowanie sprawiało, że wyglądała trochę arogancko i nierozsądnie. Wydawała się jeszcze bardziej czarująca i atrakcyjna w tym przystojnym oliwkowozielonym mundurze wojskowym.
„Och, nie będę cię wkurzał. Chcę żyć długo”. Czy to prawda, że tego nie zrobi? Zdradził go ton jego wypowiedzi. Wyglądało na to, że i tak chciał ją wkurzyć.
„Nie zrobisz tego? Wątpię. Czy mówisz mi, że jestem zaciekłą kobietą, a nie delikatną, i że nie lubisz takich kobiet?” Daisy nadąsała się. Edward znał tę kobietę, kiedy prosiła go o uczucie, zamiast być zimną, jakby miała odrzucić każdego, kto się do niej zbliżył. Zimna kobieta sprawiała, że Edward czuł się obco. Edward nie lubił tego uczucia, więc celowo mówił takie rzeczy, żeby ją zirytować.