Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101 Nathanielu, wyjdź za mnie
  2. Rozdział 102 Kim jest twój tatuś
  3. Rozdział 103 Czy naprawdę nas nie kochasz?
  4. Rozdział 104. Dominujące nazwisko.
  5. Rozdział 105 Dawno temu przestałam go kochać.
  6. Rozdział 106 Czyste sumienie nie boi się żadnego oskarżenia
  7. Rozdział 107 Prośba o pomoc
  8. Rozdział 108 Gotowanie dla niego
  9. Rozdział 109 Eli został zabrany
  10. Rozdział 110 Krew sączy się
  11. Rozdział 111 Chodźmy do domu
  12. Rozdział 112 Pierwszy raz widzę Nathaniela. Namawiam kogoś.
  13. Rozdział 113 Wybrał Oszukiwanie Siebie
  14. Rozdział 114 Skradziona piosenka
  15. Rozdział 115 Spraw, żeby tego żałowała
  16. Rozdział 116 Stella jest w przedszkolu
  17. Rozdział 117 Została pozwana
  18. Rozdział 118 Jego dary
  19. Rozdział 119 Słowa kiedyś powiedziane
  20. Rozdział 120 Nie widzę tego pierwszy raz
  21. Rozdział 121 Chcę cię poślubić
  22. Rozdział 122 Wycofaj pozew
  23. Rozdział 123 Czy tak wygląda opieka?
  24. Rozdział 124 Jej prawdziwy motyw
  25. Rozdział 125 Wypadek
  26. Rozdział 126 Zachary w szpitalu
  27. Rozdział 127 Jego słowa nie są godne zaufania
  28. Rozdział 128 Uratował kogoś wcześniej
  29. Wydarzenie rocznicowe rozdziału 129
  30. Rozdział 130 Wrażliwy punkt.
  31. Rozdział 131 W barze
  32. Rozdział 132 Niech przeszłość pozostanie przeszłością
  33. Rozdział 133 Podaj swoją cenę
  34. Rozdział 134 Alimenty
  35. Rozdział 135 Uwięziony
  36. Rozdział 136 Ciągle płacze za swoimi rodzicami
  37. Rozdział 137 Trudności w wychowaniu dziecka
  38. Rozdział 138 Przestań marnować swoje wysiłki
  39. Rozdział 139 Umowa
  40. Rozdział 140 Ciężko ranni
  41. Rozdział 141 Głucha dziewczyna
  42. Rozdział 142 Człowiek słowa
  43. Rozdział 143 Używany do tego
  44. Rozdział 144 Jajecznica
  45. Rozdział 145 Zgniły do szpiku kości
  46. Rozdział 146 Czy chodzi o pieniądze?
  47. Rozdział 147 Przypadkowe spotkanie
  48. Rozdział 148 Twoja matka przyszła dziś
  49. Rozdział 149 On się poddał
  50. Rozdział 150 Ile potrzebujesz

Rozdział 5

Cecilia wróciła do swojego pokoju i zmusiła się do połknięcia garści tabletek.

Sięgnęła za ucho, a koniuszki jej palców były pokryte krwią.

Rada lekarza rozbrzmiewała w jej umyśle. „Pani Smith, w wielu przypadkach pogorszenie stanu zdrowia jest związane z emocjami pacjenta. Musi pani być stabilna emocjonalnie, pozostać optymistką i aktywnie współpracować z leczeniem”.

Optymistyczny? Łatwiej powiedzieć, niż zrobić.

Cecilia starała się nie myśleć o tym, co powiedział Nathaniel. Oparła się o poduszkę i zamknęła oczy.

Gdy świtało, ona jeszcze nie zasnęła na dobre.

Być może lek zadziałał, bo zaczęła trochę lepiej słyszeć.

Wpatrując się w słabe światło słoneczne sączące się przez okno, Cecilia przez długi czas pozostawała pogrążona w myślach.

„Deszcz przestał padać.”

Istniało wiele powodów, dla których można było się całkowicie poddać.

Był to proces kumulacyjny. Na koniec wystarczyła ostatnia kropla, którą mogło być zimne słowo lub jakaś błaha sprawa...

Dzisiaj Nathaniel nie wyszedł.

Wczesnym rankiem usiadł na kanapie, czekając, aż Cecilia go przeprosi i pożałuje tego, co zrobiła.

Byli małżeństwem od trzech lat i nie był to pierwszy raz, kiedy Cecilia wpadła w złość.

Jednak za każdym razem, po łzach i złości, wkrótce potem przepraszała.

Nathaniel myślał, że tym razem nic się nie zmieni.

Przyglądał się, jak Cecilia wychodziła z łazienki ubrana w jeden ze swoich zwykłych ciemnych strojów. Ciągnęła walizkę i trzymała w ręku kartkę papieru.

Kiedy Cecilia wręczyła dokument Nathanielowi, zrozumiał, że jest to umowa rozwodowa.

„Nathaniel, skontaktuj się ze mną, kiedy będziesz miał czas.”

Po wypowiedzeniu tego krótkiego zdania Cecilia wyciągnęła walizkę za drzwi.

Na zewnątrz niebo się przejaśniło po deszczu.

Przez chwilę Cecilia miała wrażenie, że narodziła się na nowo.

Nathaniel siedział nieruchomo na sofie w salonie, trzymając w dłoni umowę rozwodową.

Minęło dużo czasu, zanim oprzytomniał.

Dopiero gdy postać Cecylii zniknęła mu z pola widzenia, zdał sobie sprawę, że jej nie ma.

To była tylko krótka chwila frustracji, ale szybko powrócił do swojej zwykłej obojętności, nie biorąc poważnie odejścia Cecilii.

W końcu wystarczył jeden telefon lub jedno słowo z jego strony, a Cecilia posłusznie wróciła do niego, bardziej niż kiedykolwiek pragnąc mu dogodzić.

Tym razem nie będzie inaczej.

Był to weekend po Dniu Zadusznym.

W poprzednich latach Nathaniel zawsze zabierał Cecilię do Rainsworth Manor na uroczystość upamiętniającą jej osobę.

Nieuchronne było, że będą narażeni na dziwne spojrzenia ze strony krewnych rodziny Rainsworthów.

W końcu został sam.

Nathaniel był w wyjątkowo dobrym nastroju, gdy jechał do Rainsworth Manor.

Wiosenny wiatr sprawił, że poczuł lekkość, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczył.

Rodzina Rainsworthów była licznym klanem i co roku o tej porze liczni krewni przyjeżdżali, aby uczcić ich pamięć. Wliczając dalszą rodzinę, byłoby tam nie mniej niż pięćset-sześćset osób.

Tylko w pokoleniu Nathaniela było siedemdziesiąt-osiemdziesiąt osób, z których wiele było wyjątkowo utalentowanych.

To, że Nathanielowi udało się wyróżnić spośród nich i zostać głową rodziny Rainsworth, nie było małym osiągnięciem.

Był dominujący i stanowczy, rządził żelazną ręką. Nie tylko jego rówieśnicy, ale także starsi żywili wobec niego strach.

Pomijając obawy, prywatne plotki na jego temat nigdy nie były rzadkością.

Ten niegdyś wpływowy człowiek został oszukany i poślubił kobietę z wadą słuchu.

W Rainsworth Manor Elena, matka Nathana Iela, już na samym początku poinstruowała służbę: „Pamiętajcie, gdy Cecilia przybędzie, nie wpuszczajcie jej do sali gościnnej”.

Gdyby nie rodzinna zasada Rainsworthów, zgodnie z którą podczas ceremonii żałobnej musi być obecna żona najstarszego wnuka, nigdy nie pozwoliłaby Cecilii na publiczne pojawienie się.

Tym razem jednak Cecilia nie przyjechała.

Wszyscy byli zaskoczeni. W poprzednich latach żona najstarszego wnuka, Cecilia, zawsze przychodziła pierwsza i wychodziła ostatnia, schlebiając i zadowalając wszystkich.

Ale dzisiaj się nie pojawiła.

Elena rozmawiała i śmiała się z kilkoma szlachciankami, gdy usłyszała, że Cecylia nie przyjdzie. Jej eleganckie brwi lekko się zmarszczyły.

Uroczystość upamiętniająca rodzinę Rainsworth była znaczącym wydarzeniem. To nie było coś, na co Cecilia mogła po prostu zwrócić uwagę albo z czego mogła zrezygnować.

Podeszła do Nathaniela i łagodnie zapytała: „Nathanielu, gdzie jest Cecilia?”

Nathaniel rozmawiał z kilkoma przyjaciółmi z dzieciństwa. Gdy to usłyszał, jego spojrzenie stało się zimne.

„Ona prosi o rozwód i opuściła dom”.

Gdy tylko to powiedział, wszyscy wokół niego ucichli i patrzyli na to z niedowierzaniem.

Elena była jeszcze bardziej zszokowana.

Na tym świecie, oprócz rodziców, nikt nie kochał Nathaniela bardziej niż Cecilia.

Siedem lat temu, kiedy Nathaniel prawie został dźgnięty nożem, Cecilia uratowała go własnym życiem.

Cztery lata temu, kiedy byli zaręczeni, Nathaniel pojechał do Daprein w interesach i popadł w kłopoty.

Wszyscy mówili, że Nathaniel nie żyje, lecz Cecilia nie chciała w to uwierzyć. Bez chwili zastanowienia poszła go szukać.

W tym nieznanym mieście Cecilia szukała go przez trzy dni, zanim w końcu go znalazła, ale zarzucono jej, że wtrąca się w jej sprawy.

Po ślubie, niezależnie od tego, czy było to w czasie choroby i pobytu w szpitalu, w życiu codziennym, czy nawet w kontaktach z osobami z otoczenia Nathaniela, łącznie z jego sekretarkami i asystentkami, Cecilia zawsze była ostrożna, bojąc się kogokolwiek urazić.

Kobieta taka jak Cecilia, która nie potrafiła żyć bez Nathaniela, złożyła pozew o rozwód i postanowiła odejść po śmierci ojca.

Dlaczego?

Elena nie rozumiała, ale była wdzięczna Cecilii, że pozwoliła odejść jej synowi.

„Kobieta taka jak ona nigdy nie mogłaby być prezentowalna. Rozwód jest najlepszym rozwiązaniem. Nigdy nie była dla ciebie wystarczająco dobra”.

Gdy tylko Elena przemówiła, inni od razu dołączyli do jej wypowiedzi.

„To prawda. Nathaniel jest młodym, utalentowanym mężczyzną w szczytowej formie, a Cecilia go powstrzymuje”.

„Za każdym razem, gdy widzę Cecilię, myślę, że nie ma ona zachowania damy ze szlacheckiej rodziny, żadnego smaku, żadnej moralności. Ponadto jest głucha. Nathaniel był więcej niż hojny, że z nią został”.

Uroczystość żałobna szybko przerodziła się w sesję oczerniania Cecylii.

Było tak, jakby była najobrzydliwszą osobą na świecie.

Elena i pozostali zapomnieli, ilu bogatych spadkobierców pragnęło poślubić Cecilię, kiedy jej ojciec, Regas, jeszcze żył, a pozycja Nathaniela była niestabilna.

Zapomnieli również, że to rodzina Rainsworthów zaproponowała sojusz małżeński między dwiema rodzinami.

W przeszłości rodzina Rainsworthów plotkowała o Cecilii tylko za jej plecami, ponieważ Nathaniel był obecny. Ale teraz byli na tyle odważni, żeby zrobić to otwarcie.

Nathaniel powinien być zadowolony, ale z jakiegoś powodu głosy mu przeszkadzały.

Po ceremonii upamiętniającej, jako pierwszy odjechał z Rainsworth Manor.

Gdy wrócił do Daltonia Villa, robiło się ciemno.

Nathaniel otworzył drzwi i instynktownie wrzucił swój płaszcz przez wejście. Po chwili, kiedy nikt nie wyszedł, by go powitać, spojrzał na ciemny i cichy salon i nagle zdał sobie sprawę, że Cecilia zniknęła.

Zirytowany, wziął płaszcz, włożył kapcie i wrzucił płaszcz do pralki.

Nie mógł zrozumieć, dlaczego dzisiaj czuł się taki zmęczony.

Nathaniel poszedł do piwnicy z winami, aby kupić trochę wina na cześć wyjazdu Cecylii.

Gdy dotarł do piwnicy z winem i zobaczył zamknięte drzwi, zdał sobie sprawę, że nie ma klucza.

Nie lubił, gdy w jego domu przebywali obcy, dlatego w willi zatrudnieni byli tylko pracownicy na część etatu, a nie pełnoetatowa gosposia.

Kiedy Cecilia weszła w związek małżeński z rodziną, sama zajęła się wszystkim.

Nathaniel wrócił do sypialni i przeszukał wszystko, ale nie znalazł klucza do piwniczki z winem.

Zirytowany, sięgnął po telefon i go odblokował.

تم النسخ بنجاح!