Rozdział 456 Nigdy nie będzie mógł mu wybaczyć
Znaczna część temperamentu Elliota odzwierciedlała jego matkę, Cecilię. Martha od dawna obawiała się, że Nathaniel może nie traktować go życzliwie, więc nie mogła powstrzymać się od powiedzenia mu słowa przestrogi.
„Nie martw się” – uspokoił ją Nathaniel. Nie będę sprawiał dziecku kłopotów.
Później, gdy Elliot stał pod prysznicem, pogrążony w myślach, jego umysł był pochłonięty wymyślaniem, jak trzymać matkę z dala od jego łajdackiego tatusia. Zdeterminowany, by działać, postanowił przejąć inicjatywę.