Rozdział 1746
„Dla niej zerwałam więzi z własną matką. A co z nią? Gdy znalazła swoją biologiczną córkę, porzuciła mnie. Gdzie w tym sprawiedliwość?” – zapytała Cassandra.
Queenie jednak nie bała się ani trochę. Zamiast tego odparła z zimnym śmiechem: „Jesteś pewna, że to ja cię porzuciłam po tym, jak znalazłam moją biologiczną córkę? Dałam sobie jasno do zrozumienia, że chociaż znalazłam Ceci, podzielę swój majątek po równo między was dwoje. To ty nie byłaś zadowolona, twoja chciwość popchnęła cię nawet do narażenia mojego życia i jej życia!”
Zatrzymując się na chwilę, dodała: „Nic ci nie jestem winna. Poza tym, czy nie zerwałeś więzi ze swoją biologiczną matką z powodu bogactwa, jakie posiadam? Gdybym była bez grosza, czy nadal byś ją odciął? Gdybyś nie chciał tego zrobić, czy mogłabym cię zmusić?”