Rozdział 1308 Obojętne traktowanie
„To nie dotyczy innych; chodzi o rodzinę Jamieson!” Cecilia spojrzała na Nathaniela. „Widzisz bliznę na mojej twarzy? Chociaż teraz nie jest już tak widoczna, nie zapomniałam, kto mi to zrobił”. W gardle Nathaniela utworzył się węzeł, gdy przypomniał sobie, jak nie potrafił jej wtedy ochronić.
„I nie pozwolę, żeby Jon znów został porwany. Ale teraz mam związane ręce. Wszystko, co mogę zrobić, to szukać słabych punktów Jamiesonów”. Cecilia zacisnęła pięści, jej determinacja płonęła.
Nigdy nie wybaczyłaby ani nie zapomniała nikomu, kto ośmieliłby się skrzywdzić jej syna, bez względu na to, ile czasu minęło. Była zdecydowana zmusić ich do zapłaty.