Rozdział 1150 Złapany na gorącym uczynku
Adrian: Kochanie, jestem już cały wysprzątany i ładnie pachnę. Gdzie teraz jesteś? Dlaczego nie odpowiedziałeś na moje wiadomości?
Widząc tę linię czatu na telefonie Cecilii, wyraz twarzy Nathaniela znacznie pociemniał. Bez wahania z łatwością odblokował telefon Cecilii. Jej hasło było proste, coś, co Nathaniel zapamiętał jednym, przelotnym spojrzeniem.
Gdy tylko odblokowałem telefon, pojawiła się lawina wiadomości od Adriana, każda kolejna bardziej bezpośrednia i sentymentalna od poprzedniej.