Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 2001

Rozdział 1146 Skarbiec

Spojrzenie Nathaniela wyrażało niewątpliwą pilność, intensywną potrzebę powstrzymania Cecilii przed odejściem. Bez zastanowienia zacisnął dłoń na jej dłoni, a jego głos był niski, gdy przyznał: „Nie jestem przyzwyczajony do bycia tu sam”.

To był taki dziwny kontrast, jak go widziałem – człowieka znanego ze swojej nieustępliwej siły i lodowatego usposobienia, który zazwyczaj radził sobie ze wszystkim z bezwzględną skutecznością. Słysząc tak wrażliwe słowa, Cecilia czuła się niemal nierealnie

Uniosła brwi, uznając jego stwierdzenie za lekko absurdalne. „To twój dom. Jak możesz się do niego nie przyzwyczaić?”

تم النسخ بنجاح!