Rozdział 1057 Ostrzeżenie
„ Rozumiem. Jaka szkoda” – powiedziała Vivian, odkładając telefon.
Cecilia pocieszyła: „Nie ma potrzeby tak się czuć. Dzisiejszy incydent był ostrzeżeniem dla Cassandry, że nie jestem kimś, z kim można igrać”
Vivian skinęła głową. „Mhm…”