Rozdział 675
Nina
„To Nina, prawda?”
Znajomy głos przebił się przez mój spokój. Otwierając oczy, zobaczyłam Leę, kobietę z moich ostatnich zajęć, stojącą nade mną z uśmieszkiem. „Wracasz po więcej?” zapytała, przerzucając swój gładki, długi kucyk przez ramię.