Rozdział 64 Broń
Wnętrze rezydencji rodziny Scott.
Zadzwonił telefon Phillipa i rozległ się drżący głos ochroniarza. Słysząc raport, Phillip warknął: „Czemu jeszcze cię tu nie ma?”
Wymienili kilka słów, po czym zakończył rozmowę. Jego twarz straciła kolor.