Rozdział 215 Czy mogę cię pocałować
Norah rzuciła paczkę na stolik nocny i przewidując, że mogą powstać plamy, zapobiegawczo położyła pod nią plastikową torbę.
Alicja zwróciła uwagę na paczkę, gdy tylko usłyszała ruchy Nory, i od razu poczuła intensywny zapach krwi.
Norah ostrożnie rozwiązała pakunek smukłymi palcami, ukazując makabryczny widok. Było to dwadzieścia palców, których widok był niewątpliwie przerażający.