Rozdział 207 Kto to zrobił
Współpracownik zadrżał od stóp do głów i powiedział: „Tak, proszę pana!”
Kobieta szybko rozejrzała się dookoła, zauważyła kilku punków z kolorowymi włosami, po czym odwróciła wzrok i zabrała swoje rzeczy do szpitala.
„Uważam, że jesteś w stanie poradzić sobie z tym problemem. Już odchodzę.” Jack wskoczył na motocykl i pognał drogą.