Rozdział 256 Jak jego żona
Oczy Dariusa zabłysły. W końcu nie urodził się wczoraj i był nadal bardzo bystry jak na swój wiek.
Tego popołudnia pobiegli i wrócili w dobrych nastrojach kilka godzin później. Kiedy zostali zapytani, co robili, po prostu milczeli.
Czy Benjamin może mieć kłopoty?