Rozdział 278 Powrót do początku
„ Ten pomysł jest zbyt niebezpieczny!” Nathan zacisnął pięści. „Lepiej się dwa razy zastanów.”
Edgar opuścił wzrok. W końcu wyraźnie rozumiał obawy Nathana. Właściwie, nawet myślał o tym na dłuższą metę.
Na przykład, gdyby Jean pozostała taka sama, jak zareagowałby, gdy zapytałaby ją o Gary'ego, i jak poradziłby sobie z jej karierą?