Rozdział 186
Millie została wyprowadzona na zewnątrz, na jej twarzy malował się strach. Jej pierwszą myślą było, czy jej zagraniczne eskapady wyszły na jaw.
Jednak stając twarzą w twarz ze zszokowanymi i pytającymi spojrzeniami wokół niej, zdołała się uśmiechnąć i powiedziała z opanowaniem: „Chyba jakaś pomyłka? Pójdę zobaczyć, co się dzieje”.
Trzy jej współlokatorki wymieniły zdezorientowane spojrzenia i bezradnie patrzyły, jak ją wyprowadzają.