Rozdział 617
Słowa Anny towarzyszyły mi przez całą noc. Prześladowały mnie, nawet gdy w końcu zasnęłam na materacu pneumatycznym.
Czy naprawdę rozważałem żądanie króla, ponieważ chciałem tego, co najlepsze dla kraju? Czy po prostu się ukrywałem, odsuwając odpowiedzialność, aby powrócić do normalnego życia?
Bridget byłaby kiepską królową. Wiedziałam o tym.