Rozdział 528
Słowa Bridget utkwiły mi w pamięci bardziej, niż bym tego chciał. Kiedy odpoczywałem w łóżku tej nocy, wpatrywałem się w sufit, odtwarzając w pamięci wszystko, co się wydarzyło – nie tylko wczorajszą noc z Bridget, ale każdy raz, kiedy byłem z Nicholasem. Gdzie była Elva? Czy zauważyła cokolwiek z mojego zachowania?
Nie uważałam się za dziwkę, bo spędzałam intymny czas z mężczyzną, którego uwielbiałam, ale niekoniecznie chciałam, żeby Elva to dostrzegła, poznała i uznała za akceptowalne.
Kiedy znów nastał poranek, myślę, że spałem może godzinę lub dwie. Elva była całkowicie wypoczęta i podekscytowana, wyskakując z łóżka przy pierwszym znaku światła. Mówiła i mówiła o dzieciach syren i o tym, jak dobrze się bawiły. Było to urocze i słodkie, ale byłem bardzo zmęczony.