Rozdział 90 Odważ się
Śmieć
Moje łapy łączą się z klatką piersiową dupka i w tej samej chwili szyderczy uśmieszek znika z jego twarzy. Pada mocno, jego ciało uderza o podłogę, gdy ląduję na nim, i warczę, pozwalając mu zobaczyć każdy ostry ząb w moim pysku.
Pieprzyć tego gościa. Pieprzyć jego chujowe nastawienie i sposób, w jaki ocenia moją dziewczynę, nie wiedząc o niej nic.