Rozdział 307 Nie mów mu prawdy
Wyraz twarzy Briana stał się jeszcze bardziej grzmiący. Nie puścił uścisku, dopóki twarz Eleanor nie zrobiła się fioletowa i nie usłyszał, jak krztusi się własną śliną.
Kiedy w końcu mu się to udało, Eleanor osunęła się na podłogę i zaczęła gwałtownie kaszleć.
Spojrzała na bezlitosnego mężczyznę nad sobą i sięgnęła do nogawek jego spodni.