Rozdział 265 Brian jest bezwstydny
Drugiego dnia Rosalynn ospale wstała z łóżka, delikatnie masując bolącą talię i w duchu przeklinając Briana.
Brian był wobec niej zbyt brutalny.
Gdy wyszła z sypialni, jej wzrok padł na Briana, który spokojnie siedział na kanapie, pochłonięty pracą nad laptopem.