Rozdział 111 Testowanie jej
Lloyd pochylił głowę i powąchał swoją koszulę. Wyglądał na winnego.
„Naprawdę? Och, teraz sobie przypominam. Spotkałem się z kilkoma klientami i jeden z nich miał towarzyszkę. Mogliśmy stać trochę bliżej, kiedy wznosiłem za nich toast.”
Prawda jednak była taka, że przed chwilą był z Yaną. Perfumy były jej.