Rozdział 234 Jesteś mi winien
Nagły wstrząs zaskoczenia sprawił, że serce Maggie zaczęło bić szybciej, zmuszając ją do spojrzenia w dół. „Nie”.
Sanford, obserwując jej reakcję, podniósł się z miejsca i podszedł do niej.
Delikatnie szczypiąc ją w brodę, powiedział cicho: „To idealne. Po prostu zostań przy mnie, Maggie. Obiecuję spełnić każde twoje pragnienie”.