Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 90

Powiedziałem: „Jestem pewien, że mój kumpel ci o tym nie powiedział, ponieważ robi wszystko, co może, żeby mnie chronić. Już miałem kilka zamachów na moje życie i zostałem porwany kilka razy z tego powodu. Moje stado i wszyscy wokół mnie chronią mnie zaciekle”. Alfa Arnou wstał i wszyscy ucichli. „Moje stado, po tym, co właśnie wszyscy widzieliśmy, Luna Avery powiedziała mi, że z powodu tego, kim jest, miała kilka zamachów na swoje życie i została porwana dwa razy. Teraz pytam was: czy wszyscy obiecacie, że zachowacie to, kim jest w tym stadzie i będziecie ją chronić, jakby była jedną z nas?” Rozległo się zbiorowe: „Tak” i głośne brawa.

Daniel pochylił się do mnie i powiedział: „Robisz to wilkom, gdziekolwiek pójdziesz. Nikt nie może cię nienawidzić. To niemożliwe”. Powiedziałem: „To bardzo możliwe... Nie zatrzymuj Diany”. Powiedział: „Diana była kompletnie szalona. Ona się nie liczy”. Pokręciłam głową i uśmiechnęłam się do niego. „Jesteś też bardzo stronniczy”. Alfa Arnou powiedział: „Ma rację. Wszyscy się uspokajają, gdy dajesz znać o swojej obecności. Masz bardzo kojący głos. Właśnie tak uspokoiłeś tyłek Andrew. Cóż... ta świecąca rzecz też pomogła”. Zaśmiałam się, a Daniel powiedział: „Ja też nie wiedziałem, że ona tak potrafi. Wiem, że jej wilk świeci”. Alfa Arnou powiedział: „Chciałbym to zobaczyć”. Powiedziałam: „Yara, czy szczeniakom zaszkodzi zmiana?” Odpowiedziała: „Nie teraz. Za miesiąc się stanie, ale teraz będzie dobrze”. Powiedziałam Danielowi: „Nie zaszkodzi szczeniakom, jeśli zmienię się teraz. Za miesiąc się stanie”. Daniel powiedział: „Do dzieła. Wystrasz ich wszystkich”. Powiedziałam : „Gotowa?” . Ktoś powiedział: „Tak!”. Podskoczyłam tak wysoko, jak mogłam i wylądowałam czterema białymi świecącymi łapami na ziemi. Usłyszałam zbiorowy okrzyk i głośne brawa. Yara skłoniła się, a następnie podskoczyła, a ja wylądowałam ludzkimi stopami na ziemi, w pełni ubrana. Alfa Arnou powiedział: „Jestem taka zazdrosna. Nie rozdzierasz ubrań, kiedy się zmieniasz”. Odpowiedziałam: „Tak, ale to rozciąga mój stanik i bieliznę”. Wszyscy się zaśmiali, a Alfa Arnou tylko pokręcił głową. Daniel się uśmiechnął i przyciągnął mnie bliżej siebie.

Wszyscy bawiliśmy się dobrze przez resztę nocy, aż zaczęłam ziewać. Daniel potraktował to jako sygnał, żeby zabrać mnie do łóżka. Po tym, jak życzyliśmy wszystkim dobrej nocy, poszliśmy do naszego pokoju. Szybko się rozebrałam i położyłam do łóżka, podczas gdy Daniel rozciągnął moskitierę wokół łóżka. Gdy tylko położył się do łóżka, przytuliłam się do niego i od razu zasnęłam.

تم النسخ بنجاح!