Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151 Zadanie Ashiny: 19
  2. Rozdział 152 Zadanie Ashiny: 20
  3. Rozdział 153 Zadanie Ashiny: 21
  4. Rozdział 154 Zadanie Ashiny: 22
  5. Rozdział 155 Zadanie Ashiny: 23
  6. Rozdział 156 Zadanie Ashiny: 24
  7. Rozdział 157 Zadanie Ashiny: 25
  8. Rozdział 158 Zadanie Ashiny: 26
  9. Rozdział 159 Zadanie Ashiny: 27
  10. Rozdział 160 Zadanie Ashiny: 28
  11. Rozdział 161 Zadanie Ashiny: 29
  12. Rozdział 162 Zadanie Ashiny: 30
  13. Rozdział 163 Zadanie Ashiny: 31
  14. Rozdział 164 Zadanie Ashiny: 32
  15. Rozdział 165 Zadanie Ashiny: 33
  16. Rozdział 166 Zadanie Ashiny 34
  17. Rozdział 167 Zadanie Ashiny: 35
  18. Rozdział 168 Zadanie Ashiny: 36
  19. Rozdział 169 Zadanie Ashiny: 37
  20. Rozdział 170 Zadanie Ashiny: 38
  21. Rozdział 171 Zadanie Ashiny: 39
  22. Rozdział 172 Zadanie Ashiny: 40

Rozdział 67

Kiedy tak siedział, z uśmieszkiem na twarzy, zauważyłem, jak niezwyciężony musiał się czuć. Chciałem go znokautować. Powiedziałem: „To właśnie dostajesz za próbę wślizgnięcia się do mojego umysłu”. Mężczyzna na krześle powiedział: „Jestem królem Orfeo Umbrą. Nie „wślizguję się” nigdzie. To po prostu zbyt oślizgłe”. Powiedziałem: „Jestem Alfą Danielem Riggsem. Nie pozwolę, by ktokolwiek mną sterował... Zwłaszcza ty”.

Król Orfeusz westchnął, jakby ta rozmowa go męczyła. „Czemu zawdzięczam tę wizytę?” Powiedziałem: „Zostaw królestwo wilkołaków w spokoju, a przeżyjesz kolejny rok. Nie rób tego, a twoje panowanie zakończy się tu i teraz, wraz z resztą twoich wampirów. Zabiliśmy już setki”. Król Orfeusz uśmiechnął się i powiedział: „Ale mam jeszcze tysiące”. Uśmiechnąłem się i powiedziałem: „Och, wiem. Król Uther z królestwa smoków i dziewięć innych smoków jest na zewnątrz i je zabija. Och! A królowa Winnie z królestwa czarownic przesyła pozdrowienia wraz z dziesięcioma swoimi czarownicami”.

Król Orfeusz zbladł trochę bardziej, niż jest teraz i powiedział: „ Mogę stworzyć tyle, ile chcę”. Powiedziałem: „Ale musisz być w stanie je ugryźć, żeby to zrobić”. Nie?" Właśnie wtedy otworzył usta, żeby przemówić, złapałem młotek i uderzyłem go nim w usta. Wybił mu wszystkie zęby. Potem podniosłem drewniany kołek, który rzuciła jedna z czarownic i wbiłem mu go w klatkę piersiową. Nie umarł od razu. Siedział tam krzycząc, gdy utworzyłem kulę ognia wielkości jego głowy i roztrzaskałem ją mu w twarz. Rozpadł się na wielką stertę pyłu.

تم النسخ بنجاح!