Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1801 Wspomnienia Wrena
  2. Rozdział 1802 Zniknął na dziesięć lat
  3. Rozdział 1803 Wren został ranny
  4. Rozdział 1804 Dziesięcioletnia waśń
  5. Rozdział 1805 Podejrzana pielęgniarka
  6. Rozdział 1806 Pielęgniarka uciekła
  7. Rozdział 1807 Pewność siebie Wrena
  8. Rozdział 1808 Eksplozja laboratoryjna
  9. Rozdział 1809 Spotkanie
  10. Rozdział 1810 Znajdź zioła
  11. Rozdział 1811 Alexandra jest twoją fanką
  12. Rozdział 1812 Telefon od Jeremy’ego
  13. Rozdział 1813 Transmisja na żywo Twojego samobójstwa
  14. Rozdział 1814 Publiczne okazywanie uczuć
  15. Rozdział 1815 Aleksandra nie była jeszcze w pełni gotowa
  16. Rozdział 1816 Zioła zostały odtworzone
  17. Rozdział 1817 Wewnętrzny konflikt w rodzinie Barton
  18. Rozdział 1818 Ucieczka z piwnicy
  19. Rozdział 1819 Ucieczka przed niebezpieczeństwem
  20. Rozdział 1820 Mogę Cię Ochronić W Barnes
  21. Rozdział 1821 Twój biznes jest moim biznesem
  22. Rozdział 1822 Podsycanie kłopotów
  23. Rozdział 1823 Chcę, żeby Janet się we mnie zakochała
  24. Rozdział 1824 Manipulowanie miksturą
  25. Rozdział 1825 Czy jesteś zadowolony?
  26. Rozdział 1826 Poszukiwanie pomocy u Vinsona
  27. Rozdział 1827 Rozdział 1827 Umowa z diabłem
  28. Rozdział 1828 Mikstura
  29. Rozdział 1829 Sygnały ręczne
  30. Rozdział 1830 Wskazówka

Rozdział 6 Tylko jedno łóżko

Janet była zaskoczona. „Jeśli nie jestem Jocelyn Lind, to kim innym myślisz, że jestem? To takie żałosne pytanie” – powiedziała żartobliwie.

Janet poślubiła Ethana jako Jocelyn Lind. Jeśli zepsuje plan, Fiona nie da jej pieniędzy. Hannah wciąż była w szpitalu, czekając na pieniądze na operację.

Ethan zmarszczył brwi – coś wydawało się nie na miejscu. Ktoś, kto wcześniej badał córkę rodziny Lind, powiedział mu, że Jocelyn była arogancką, samowolną, próżną, bezmyślną kobietą, która lubiła uwodzić bogatych mężczyzn dla osobistych korzyści.

Dlatego udawał przed Janet bez grosza przy duszy nieudacznika, myśląc, że jest Jocelyn, aby ta podjęła inicjatywę i wystąpiła o rozwód, ponieważ kobieta gardziła biednymi.

Jednakże kobieta stojąca przed nim wydawała się zaskakująco zaakceptowała jego sytuację finansową, a także skromne miejsce zamieszkania.

Poza tym jej zdenerwowanie było widoczne, chociaż starała się zachować spokój.

Ethan poczuł, że kobieta przed nią była miła i słodka. Wydawała mu się interesująca.

Ale nie miało znaczenia, czy była prawdziwą Jocelyn, czy nie. Poślubił Jocelyn tylko dlatego, że było to ostatnie życzenie jego matki na łożu śmierci.

Wszystko, co musiał zrobić, to ją poślubić.

„To było zwykłe pytanie. Zapomnij o tym”. Ethan podniósł marynarkę i odsunął się. „Skończyłem mówić to, co chciałem powiedzieć. Czy masz coś jeszcze do dodania?”

Janet poczuła ulgę. „Nie.”

Pokręciła głową i rozejrzała się dookoła. Była tylko jedna sypialnia i mała sofa w salonie. „Czy muszę spać w tym samym łóżku co Ethan?” pomyślała.

Ethan odwrócił się i miał zamiar iść do łazienki, gdy zobaczył niepokój w jej oczach. Przypomniał sobie, że w domu było tylko jedno łóżko. Dom był pusty od dłuższego czasu; poprosił służbę tylko o sprzątanie go co miesiąc.

„Tutaj jest tylko jedno łóżko. Dziś w nocy będę spał na sofie. Ty możesz spać w sypialni” – powiedział Ethan, od niechcenia rozpinając mankiety.

Janet spojrzała na niego ze zdziwieniem. „Czy on potrafi czytać w myślach? Skąd wie, o czym myślałam?” pomyślała.

Chociaż Janet chciała, żeby spał w salonie i była przeszczęśliwa, że zaproponował, zanim ona poprosiła, udawała zawstydzoną. „Czy to w porządku? To nasza noc poślubna. Nie uważasz, że nie wypada ci spać na sofie? Poza tym jesteś duży i wysoki. Jak możesz wygodnie spać na małej sofie?”

„To rzeczywiście niewygodne. Ale jest tu tylko jedno łóżko. Jeśli chcę spać wygodnie, może będę musiał spać tutaj, w tym samym łóżku, co ty”. Ethan opuścił głowę i pochylił się ku niej. Jego oczy pociemniały, gdy ich spojrzenia się spotkały. „Dołączę do ciebie po prysznicu” – wyszeptał jej do ucha.

„Ty... źle mnie zrozumiałeś. Nie miałam tego na myśli”. Oczy Janet rozszerzyły się. Zebrała się w sobie, gdy rumieniec zapłonął na jej policzkach. Opuściła wzrok, próbując uciec. Ale nie było gdzie się ukryć. Była zmuszona wycofać się do drewnianego stołu.

Widząc, że za chwilę uderzy w róg stołu, Ethan wyciągnął ręce i mocno ją objął.

„Co więc miałeś na myśli?” – zapytał Ethan, przechylając głowę na bok z figlarnym błyskiem w oczach.

Janet mrugnęła do niego, wyglądając jak uwięzione zwierzę.

Jej serce waliło w piersi. Czuła ciepły oddech Ethana na szyi. Ciepło ciała mężczyzny ją otulało. Miała ochotę uciec.

„Chcę po prostu spać sam. A ty właśnie powiedziałeś, że musimy być tylko nominalną parą”.

„Cóż, mogę zmienić zdanie. Bycie prawdziwą parą wydaje się być dobrą opcją. W końcu wygląda na to, że chcesz skonsumować ślub”. Ethan cofnął rękę z jej talii i wsunął luźny kosmyk włosów za ucho.

„Nie, nie!” Janet syknęła przez zęby. Jej twarz zrobiła się czerwona, wyglądając jak wściekły kociak.

„Cóż, na to wygląda. Zapraszasz mężczyznę, żeby spał z tobą w tym samym łóżku” – powiedział Ethan obojętnie.

Janet odepchnęła go, pobiegła do sypialni, zamknęła za sobą drzwi i przekręciła zamek.

Widząc jej reakcję, Ethan parsknął śmiechem, wychodząc na zewnątrz.

Opierając się o drzwi, Janet dyszała. Jej serce biło szybciej niż zwykle. Jej twarz płonęła, jakby miała gorączkę.

Gdy jej kołaczące serce stopniowo zwalniało, postanowiła uderzyć Ethana lampą na stoliku nocnym, jeśli spróbuje się do niej zbliżyć.

Janet ostrożnie usiadła na łóżku, wpatrując się w zamknięte drzwi. Nie mogła zasnąć, dopóki nie było bardzo późno.

تم النسخ بنجاح!