Rozdział 1571 Gniew Brandona
W chwili, gdy do mediów dotarła wiadomość, że Brandon osobiście zobowiązał się do zorganizowania konferencji prasowej, na której poruszone zostaną plotki o morderstwie, wśród zgromadzonych reporterów zalała fala oczekiwania. Mikrofony podniosły się jak las żądnych uwagi rąk, a migawki aparatów fotograficznych kliknęły w szalonej symfonii.
„Panie Larson” – zawołał pilnie głos – „jak zamierza pan wyjaśnić nagranie, które najwyraźniej uchwyciło śmiertelny atak na zmarłego?”
Inny głos, nieco bardziej sceptyczny, odezwał się: „Biorąc pod uwagę pańską zaskakującą decyzję o zwołaniu konferencji prasowej, panie Larson, czyż nie przychodzi pan uzbrojony w niezbite dowody?”