Rozdział 665
Oczywiście Lu Yuzhen nic z tego nie pamiętał, ponieważ Xia Micheng zabrał mu tę część pamięci. Dlatego mógł mówić w tak prawy sposób. Ale co miał na myśli, kiedy powiedział, że spanie z nią było oszczerstwem? Kim ona była w jego oczach? Błotem?
Kurczę, on mnie naprawdę nienawidzi! To dlaczego ciągle ją nęka, skoro tak bardzo jej nienawidzi?
Wpatrując się w jego arogancko wyglądającą twarz, Xia Micheng wyśmiał: „Odbierz to jako moją bzdurę. Jak kobieta taka jak ja mogła spać z tobą, czystym i niewinnym przewodniczącym Lu?”