Rozdział 179 Pani Lu jest taka słodka
Xia Chunyang nigdy nie pomyślał o tym, żeby pojechać do Ogrodu Orchidei i odwiedzić swojego tak zwanego zięcia.
Orchid Garden znajdował się między górami i nie był w gwarnym obszarze miejskim. Zawsze uważał, że to nawiedzona kraina i nie byłoby pecha tam być.
Xia Chunyang odmówił zawstydzonym tonem, mówiąc: „Keke, nie sądzę, żebym poszedł. Nie ma w nim nic ciekawego do oglądania. Poza tym, on już jest tak chory. Może go już nie być za dwa dni. Nie chcę iść”.