Rozdział 65 Myśli kogoś innego
Layla wiedziała, że wygląda na szaloną, krążąc po holu. Jej myśli stawały się coraz mniej spójne, im dłużej siedziała.
W każdym innym momencie pomyślałaby, że ma załamanie nerwowe, ponieważ wszystkie jej szalone myśli mieszały się z dziwnymi głosami, które wpędzały ją w kłopoty, gdy była młodsza. Ale wiedziała, że to nie było nic związanego z czerwonym wilkiem ani jej zwykłymi urojeniami. Nie była sobą tylko dlatego, że była zmęczona.
Cholera, chodziła po „pasztecie” otoczonym przez wilkołaki i nie miała na tyle zdrowego rozsądku, żeby się bać. Czuła się jak zombie, a próby zrozumienia czegokolwiek wokół niej były daremne.