Rozdział 147 Eteryczna osoba
Następnego dnia Stella w końcu się obudziła, była już po dziewiątej.
Sprawdziła godzinę i wybiegła z łóżka. Jak mogła spać tak późno? Szybko się przebrała i zbiegła na dół.
Miley siedziała przy stole, jedząc śniadanie. Kątem oka zauważyła Stellę biegnącą dookoła. „Zwolnij, bo spadniesz. Nie wygramy konkursu bez naszego głównego projektanta”.