Rozdział 456 Nie ma potrzeby stawania w obronie
Kiedy Carol mówiła, jej intensywne spojrzenie spoczęło na Emily, co wywołało u Emily ukłucie dyskomfortu.
Emily na chwilę odwróciła wzrok, opanowała się i zapytała: „Panno Lawson, czy przyszła pani tu dzisiaj, żeby porozmawiać o projektowaniu?”
Z nonszalancją Carol odpowiedziała: „Tak, dlatego tu jestem. Jednak trudno mi się skoncentrować bez mojej ulubionej kawy w ręku”.