Rozdział 548 Stań, jeśli masz to, czego potrzeba
William wstał i spojrzał na nią z pogardą.
„Nawet gdybym był chory, nie jestem tak chory jak ty. Przynajmniej nie zachowuję się żałośnie”.
Cofnął się o kilka kroków i lekko się uśmiechnął: „Czy ty nie zachowujesz się zawsze tak arogancko? Wstań, jeśli masz to, czego potrzeba”.