Rozdział 464 Jestem przeszczęśliwy
Emmett Quaker otworzył oczy i się uśmiechnął. Dotknął twarzy i pomyślał sobie: „Wow, moja żona staje się coraz bardziej niesamowita”.
„Dobra, wstawaj!” Wyprostował się. Nie było nic ważniejszego niż spędzanie czasu z żoną i synem.
Po śniadaniu wszyscy trzej wsiedli do samochodu i odjechali.