Rozdział 142 Najlepszy sposób na wyrażenie wdzięczności
Cayden rzucił jej spojrzenie pozbawione wyrazu.
Zaskoczona jego przenikliwym spojrzeniem, Avery była u kresu sił. Marszcząc brwi, Cayden zgasił papierosa w popielniczce i sięgnął po telefon, po czym wyszedł z przestronnej sali konferencyjnej.
Do sali konferencyjnej prowadziło dwoje drzwi, ale Cayden celowo unikała korzystania z tych, przez które weszła przed chwilą.