Rozdział 533 To łysy facet, nie lubię go
Zobaczyłem tłum ludzi zebranych przed sklepem Josie. Z zewnątrz nie mogłem wyraźnie zobaczyć, co działo się w środku.
Nina zaparkowała rower na poboczu drogi i zatrzymała starszą kobietę, która przecisnęła się przez jezdnię, żeby ją o coś zapytać.
„Ciociu, co ty robisz? Dlaczego jest tu tyle ludzi?”