Rozdział 411: Ktoś naprawdę umarł?
Przez jakiś czas rozmawiali i śmiali się, po czym Justin wrócił do szkoły.
Pogoda w Pekinie we wrześniu nie jest ani za zimna, ani za gorąca, a lekki wietrzyk sprawia, że ludzie czują się lekko senni.
Nina i Zoe wróciły na dziedziniec, zamknęły drzwi i położyły się spać.