Rozdział 296 Ocena na miejscu
Dawid zmrużył trójkątne oczy, skrycie zaskoczony. Nie spodziewał się, że Nina, mała dziewczynka, będzie aż tak odważna. Gdyby to była jakakolwiek inna dziewczynka, która mierzyłaby się z tyloma nauczycielami i liderami, byłaby zbyt przerażona, żeby mówić.
Ona wcale się nie bała, a jej słowa były przemyślane. Rzeczywiście była sprytną dziewczynką. Nic dziwnego, że miała odwagę oszukiwać.
David warknął: „Informator nie tylko oskarżył cię o oszustwo, ale także opisał twoją sytuację rodzinną”.