Rozdział 278: Czy coś stało się Ethanowi?
Szczęka Chocolate'a opadła. „Kurwa, co to za rodzina? Czy nie mówiłeś, że w domach wojskowych są obiekty publiczne? I sami wydali pieniądze, żeby je zbudować? Nawet jeśli masz pieniądze, nie możesz ich tak wydawać”.
Kun szybko spojrzał w stronę podwórka Niny. Widząc, że na podwórzu nie ma nikogo, odetchnął z ulgą, a potem przypomniał jej o tym poważnie.
„Następnym razem uważaj na słowa. To nie nasza wioska. Możesz mówić, co chcesz”.