Rozdział 259 Teraz jest w nastroju starej matki
Nina uniosła brew i zapytała: „Nigdy tego nie tracisz?”
Daniel pokręcił głową z przekonaniem: „Nie, podejrzewam, że ten szczur to przynajmniej funt mięsa. Odważył się ukraść sześć bułek na parze na raz. Musi traktować kuchnię jak spichlerz. Jeśli nie podejmiemy teraz działań, wysypisko śmieci zostanie przez niego opróżnione”.
Utrzymywał kuchnię w czystości i porządku, nie było w niej zbyt wielu rzeczy, więc szczury nie wchodziły do środka.